Kulturalny turysta wg Bronisława Jastrzębskiego z 1960 r.
Ponadczasowe wydają się wskazówki niestrudzonego wodniaka Bronisława Jastrzębskiego nakreślone ponad pół wieku temu.
Przyroda umożliwia nam uzyskanie wspaniałych doznań estetycznych. Ona właśnie stwarza warunki, które tak pociągają i w których możemy w pełni odpoczywać, odzyskując zdrowie, regenerując siły.
Dziś mamy prawo dostępu do wszystkich najwspanialszych, pięknych rezerwatów i parków, dawniej nieraz dostępnych tylko dla uprzywilejowanych, właścicieli wielkich bogactw i majątków, oraz osób, które oni na swoich terenach tolerowali.
Te nasze nowe prawa nakładają na nas szczególny obowiązek otoczenia przyrody i zabytków opieką, nieniszczenia ich.
Kulturalnego turystę cechuje należyty stosunek do przyrody, dodatni wpływ na współtowarzyszy wędrówki i przygodnie napotkanych turystów, a nawet na miejscową ludność, propagowanie zasad poszanowania przyrody, ochrony jej pomników.
Turysta-wodniak nie niszczy lekkomyślnie drzew i krzewów. Nie wprowadza na biwaku w jego naturalnym otoczeniu zmian i ,,ulepszeń”. Nie urządza bezmyślnie świadczących o złym poczuciu estetyki klombów, nie wysypuje żółtym piaskiem ścieżek, gdyż naturalnego piękna nie zastąpi nawet bardzo artystycznymi, sztucznymi dekoracjami. Wie, że na tym samym miejscu będą biwakowali także inni turyści, którzy wyrobią sobie o nim zdanie na podstawie wyglądu terenu jaki zastaną. Nie zeszpeci otoczenia pozostawionymi dowodami ,,techniki i cywilizacji”, puszkami od konserw, odpadkami żywności. Do ogniska zużyje jedynie gałęzie suche, i to w najkonieczniejszej ilości. Małe ognisko może bardziej przyczynić się do wytworzenia dobrego nastroju, niż bezmyślne palenie olbrzymich konarów i całych drzewek, choćby ich w pobliżu leżały bezużytecznie całe sterty. Duże ognie, zmuszające uczestników z powodu żaru i obawy przepalenia ubrania do ciągłego cofania się, nie przyczyniają się do stworzenia pożądanego nastroju, stają się parodią ogniska, przypominają widowisko cyrkowe. Pozostawiony na biwaku opał może być potrzebny następnym grupom turystów nie tylko na wieczorne ognisko, ale również do przygotowania posiłków.
Przed wyruszeniem w dalszą drogę biwak musi być dokładnie sprzątnięty, uporządkowany, ognisko wygaszone; gdy spieszymy się – dokładnie zalane wodą.
Bezmyślne wycinanie znaków, nazwisk i dat na drzewach lub zabytkach, odłamywanie części skał, stanowiących dokument działania sił przyrody i zmian w naturze, są niestety u nas jeszcze dość często spotykanymi dowodami braku kultury u niektórych osób, uważających się za turystów. Człowiek kulturalny pozostawia wiadomość o swym pobycie wpisując się do księgi pamiątkowej w schronisku lub zabytkowym obiekcie.
Bronisław Jastrzębski, 1960 r.